Intymny związek z moim świeżo nabytym ojczymem, nasza chemia niezaprzeczalna. Jego wprawny język bada moją ogoloną cipkę, nie zostawiając śladu po włosach. Wypełnia mnie gorącą spermą, tworząc więź przyjemności i pożądania.
Ostatnio czułam się trochę samotna i postanowiłam znaleźć sobie nowego towarzysza.Znalazłam kogoś, kto równie chętnie spędzał ze mną jak należy czas.Był człowiekiem kilku słów, ale jego działania mówiły tomy.Jego dotyk był delikatny, a zarazem stanowczy, a pocałunki były tak namiętne, jak czułe.Spędziliśmy godziny eksplorując swoje ciała, nasza skóra sunęła o siebie, nasze oddechy mieszały się w powietrzu.Nie spieszył się, delektując się każdą chwilą, każdym smakiem, każdym doznaniem.A gdy w końcu doszliśmy do szczytu, wypełnił mnie swoim ciepłem, swoją miłością i swoim pożądaniem.Było to intymne połączenie, więź, która przekraczała słowa, miłość, która nie znała granic.Była to miłość, która miała trwać, miłość, warta każdej chwili, każdego ryzyka i każdej nagrody.