Moje macochy zaskakują mnie wtyczką analną w Boże Narodzenie, rozpoczynając zakazane spotkanie. Drażni mojego kutasa, pieści moją dupę i mocno mnie jeździ, doprowadzając do szczytowego wytrysku.
Uroczysty sezon to czas niegrzecznych pragnień, a nic tak nie rozpala takich jak Gorące spotkanie z twoją macochą.Ta kusząca opowieść rozwija się podczas przerwy bożonarodzeniowej, kiedy znalazłem się sam na sam z teściową.Powietrze było gęste od oczekiwania, gdy oddawaliśmy się jakiejś risqué rozgrywce, z jej drażliwie eksplorującymi moje ciało dłońmi błądzącymi tam, gdzie sprawiały sobie przyjemność.Zaczęła od pieszczot moich cycków, jej palce wodzące kuszącą ścieżką po mojej wrażliwej skórze.Zaraz po jej ustach nie pozostawiając żadnego centymetra mojego ciała nietkniętego.Podniecenie nasiliło się, gdy wsunęła w mój chętny tyłek korek analny, wysyłając fale rozkoszy płynące przeze mnie.Prawdziwa akcja zaczęła się, gdy pieprzyła mnie, jej dłonie doznały palce prowadziły w samo prawe miejsce.Rozkosz była obezwładniająca, kultyzująca, pozostawiała nam dar, który pozostawiał bez tchuja.To spotkanie nigdy nie zapomniałem o tym.